Spod pokładu (limeryki)

@Przeholował

Pewien marynarz z Portugalii
zakotwiczył w nadmorskiej kawiarni.
Rum beczkami pił i litrami kawę,
nie spał bo lubił zabawę.
Zszedł na zawał i leży w trupiarni.

@@Śpiewać każdy może

Jeden majtek, chudy Bolo,
lubił bardzo śpiewać solo.
Darł się gdy pokład szorował
aż kapitan się rozchorował
bo nie znosił disco polo.

@@@Przez nieuwagę

Raz w tawernie gdzieś koło równika
pozbawił marynarz pannę stanika.
Cycuszki jak marzenie
rozpaliły żądzy płomienie.
Zgasił je narzeczony, blatem stolika.

@@@@Piracki boks

Raz na oceanie wcale niespokojnym,
doszło do zaciętej, pirackiej wojny.
Jedni z Karaibów,
drudzy z Hokkaido,
w biciu po mordach byli bardzo hojni.

-------------------------------------

Kilka słów na pożegnanie

Stop. Trzy dziesiątki wierszy
kończą moją na beju przygodę.
Więcej pisać już nie chcę,
robię przerwę, resetuję głowę.
Dziękuję Państwu za gościnę,
poświęcony czas, czytanie, opinie.
Zdobyte tu nowe doświadczenie
z mej pamięci na pewno nie zginie.
Teraz pora zająć się życiem
prawdziwym, realnym, jedynym.
Czeka na mnie lato, góry i las,
więc żegnam Was bardzo szczęśliwy.


Do poczytania może kiedyś, gdy wrócę,
myślę, że tym odejściem Was nie zasmucę.
Kłaniam się nisko i życzę powodzenia,
nieustającej weny i radości tworzenia!

APART-ON - Kłaniam się :D

autor

APART-ON

Napisany: 2023-06-20 Dodano: 2023-06-20 09:22:19

Ten wiersz przeczytano 978 razy

Oddanych głosów: 19

Rodzaj Limeryk Klimat Obojętny Tematyka Na dzień dobry

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie