Stara miłość nie rdzewieje...
Pragnę cię sprawnym zawsze i wszędzie,
w każdej godzinie byś mi dogodził,
kiedy potrzeba ponaglać będzie
nigdy nie marudź, żeś już niemłody!
Patrzę na ciebie jak oszalała,
drżą mi kolana, coś ściska w brzuszku,
czy też zaiskrzysz z samego rana?
Och, będzie jazda, wierny......
.......maluszku*
*Polski Fiat 126P650 ELEGANT
autor
ANDO
Dodano: 2008-12-02 11:33:03
Ten wiersz przeczytano 3025 razy
Oddanych głosów: 92
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (78)
Już wcześniej zetknęłam się z tym pomysłem. Zdaje się,
ze chodzi o sex, a na końcu okazuje się, że to
chodziło o jakąś całkiem aseksualną rzecz. To już
było.
dobrze, ze wiersz jest na topie ale tnje ma pow,
ostatni wers nie moze byc przerwany kosztem awersacji
świetnie... brawa!
Super! Brawo. ;)
O ''kaszlaczku'' pięknie!! Wierne bestie były 69 tkm
moją sztuką niemłodą ''przekaszlałem'' i złego słowa
powiedzieć nie mogę :)
Erekcjato co się zowie!!
hahahaha, warto dzień zaczynać przeczytałam , pękam ze
śmiechu
No czy ten maluszek nie rdzewieje to bym się
zastanowił :D
Mistrzostwo!!
Wspaniale napisane
Do samego końca pojęcia zielonego nie miałam, o co
chodzi:) Brawo!
No tak maluszek to w końcu maluszek nie tylko dla
dziewuszek-pozdrawiam!
Brawo ... erekcjato świetne..uśmiałam się ...)))
Ha - jaka wykwintna aluzyjność!
hahaah no cudnie !
wesoły , wesolutki ten maluszek
Dlaczego patrzysz jak oszalała? Czyżby benzyna się
wylewała? (dziurą w baku oczywiście). Wesoły wiersz i
wzbudza sentyment do maluszka:) +