Starość
samotność starych smętkiem czuć i opuszczeniem brakiem kontaktu zrozumieniem
Starość
samotność czuć z dala amoniakalnie,
bezradności gościec w gości wpadł,
supeł w ręce laską przedłużoną,
miast rodziny siostra przełożona
się zjawi jak szczęście masz
samotną starość czuć potem,moczem i
owsianką,sklerozą i brakiem rozmowy,
w brudnym oknie łzą rozmazaną,
podłogą w okruchach czasem petami
rozdartym sercem i bólem głowy,
brudnymi kalesonami, i oczami
na drzwiach pusto wiszącymi,
i ten smród zamkniętych okien
a najgorsze co w duszy się dzieje,
pustka i ten dzwon co dudni
sercem wyciśniętym z uczuć,
do kości opuszenia i bezradności
bóle ciała to pieszczoty poranne,
to urozmaicenie jakaś odmiana
w porzuceniu, a raczej samotności
przez dzieci i rodzinę w starości
Komentarze (42)
dzięki wszystkim za komentarze wiem domy starców wiem
że kasa o lujemiłości, obowiązkach także wiem lecz gdy
stoję w kolejce a starości zalatuje bezradności wzrok
kłujej nie odwracam się
najbardziej utkwił mi smród zamkniętych okien.
pozdrawiam Leo :)
To z braku miłości takie wizje straszne,
a kto życie kocha w tym miłość nie gaśnie!
Pozdrawiam!
Przestraszyłeś. Nie chcę być stary. Dożyję 130 lat i
popełnię samobójstwo.
A tak na poważnie - wiersz dobry i poruszający ważny
temat.
poruszający wiersz - smutny obraz starości
przedstawiłeś ...nie zawsze tak jest ale często
bywa:-(
pozdrawiam;-)
Jestem odmiennego zdania o czasie starości i
umierania. Moi rodzice byli przy nas i z nami do końca
i nie raz widziałem uśmiech radości na ich twarzach,
ale może to tylko wyjątek... Wiersz smutny wręcz
przygnębiający, pozdrawiam
Wybacz,literówki. Powinno być:
..że w wielu..
Poruszający temat.
Jeszcze raz sorry :))
Chciałoby sie powiedzięć "Boże uchroń przed taką
starością",ale pozostaje świadomość, że wielu
sytuacjach, wielu starych ludzi tak, niestety, wygląda
rzeczywistość.
Poruszającu temat.
Pozdrawiam.
Nie udała się Panu Bogu starość ...
najboleśniejsza,gdy nie ma kto lub nie chce opiekować
się starym,schorowanych człowiekiem :( Opiekowałam się
tatą przez rok... demencja starcza,trzeba było
wszystko koło niego zrobić... nieraz brakowało mi sił
i też cierpliwości :( pozdrawiam:)
No niestety -przed nią się nie skryjemy,oby tylko
rodzina nas nie opuszczała.Pozdr.
Nie da się zaznać raju bez starości...choć jak to
mówią "Psnu Bogu się ona nie udała", trzeba i ten
okres "zaliczyć", przeżyć...czasem w bólu i łzach, a
czasem w otoczeniu piękna i miłości...pozdrawiam
serdecznie
Bardzo smutne oblicze starości pokazałeś, bywa
takie... Ale są też dobre szczęśliwe starości i oby
ich jak najwięcej :)
Miłego dnia :*)
☀