STOJĘ NA DRODZE BEZ DROGOWSKAZU
Stoję i czekam na skraju drogi,
by ktoś przechodził i zobaczył że
jestem,
pogwarzył chwile, uśmiechnął się może?
i zachęcił do życia jakimś miłym gestem.
Stoję i czekam na dróg mych rozstaju,
Lecz nie spotykam dzisiaj nikogo,
Każdy już poszedł swoimi ścieżkami.
Ich drogi z moja spotkać się nie mogą.
Stoję na skraju przepaści i może
Noc mi,co dalej mam robić podpowie,
Bo nie ma w moim życiu osoby,
Która mi na to pytanie odpowie .
Dzisiaj nic nie mam, pustka w około
Zamknięta w skorupie, żyje bez celu,
Od łez oślepłam, i nic mnie nie czeka,
Już nawet światła nie widzę w tunelu.
Stoję na drodze bez drogowskazu,
Bo dawno połamał go wiejący wiatr,
Tyle, że żyję, ale wokoło, tylko
smutny i ponury otacza mnie świat.
Żyje...bo nie mam odwagi...jeszcze!
Autor vin 22.03.2013
Komentarze (18)
Violuchna nie podoba mi się zakończenie,takie
odtrącenie nadziei a przecież nigdy nie wiadomo co za
zakrętem drogi:)))
pięknie choć bez celu-szkoda życia na
gderanie-kierunek musisz sama obrać-trochę odwagi i
chęci, bo naprawdę go szkoda
Uszy do góry, będzie git
Pozdrawiam serdecznie