Świerkopodobna
kartka z pamiętnika...
Ustawili ją w kącie.
Wiedziałam,
nie lubiła serc
lukrowanych chłodem.
Zmarzła.
Miała odciski
po ciężkim łańcuchu.
Dopiero nazajutrz,
jak każdego roku,
wypluła igły
świątecznych życzeń.
Zosiak
Poprawiony :)
Komentarze (46)
Zosiu, w niewielu słowach potrafiłaś zawrzeć wiele
emocji. Zimno i jakoś boleśnie...
Buziaki
Ładnie, metaforycznie, z goryczą...
dobre! Zosiu :)
Duzo tu prawdy, swietne metafory, porownanie kobiety
do drzewka obwieszonego sztucznymi sercami - krytyka
obludy.
Mam skojarzenie z "Choinką" Andersena. Bardzo dobry
Twój tekst
Smutne i zgorzkniałe słowa, niewiara z każdej szpary
wieje ...
Dobry wiersz, myślę, że nie jeden z nas utożsami się z
świerkopodobną. Ten kąt i igły do wyplucia, bardzo
przemówiły. Jestem na tak:)))
Ładne skojarzenie Wiersz na plus Pozdrawiam
zmusza do zastanowienia, bardzo dobry
że niby taka złośliwa? aj tam aj tam:))
wiersz intrygujący i z wieloznacznym przesłaniem,
każdy w wersach może znaleźć cząstkę siebie, dobrze że
już po świętach
Też czasami po świętach czuję się świerkopodobna. Do
twarzy Ci w białym Zosiaczku, super wiersz:)
Dobrze, że wypluła...a gdyby tak w sercu
zostały?Bardzo dobry wiersz, Zosiu:)
Bardzo ciekawe i oryginalne ujęcie tematu... świetny
wiersz!
Mimo wszystko dopełniaczówka została przedzielona..Z
początku myślałem, że pierwszy dzień..gdy została
przyniesiona do domu..Lecz nie o tym..życzenia jakby z
przymusu..ogólnie "Nie lubię Świąt"..Wiersz do
zastanowienia się..inny :) M.