Świerszcz
Lipcowy zimny dzień dobiega końca,
wieczór otula płaszczem z mgły-
zapowiadają na jutro upały.
Tylko przelotnie deszcz wpadnie,
wprosi się na talerz południowej zupy.
Wszystkie troski i kłopoty legły
pod kołdrą w groszki , świerszcz
za oknem przypomina, że jest muzyka
co w sercu niezapomniane akordy rusza,
trąca struny i cichnie nim księżyc
rozweseli swoje towarzyszki na
granatowym
płaszczu nieba, cichutko skrada się
sen...
Komentarze (26)
Pięknie na dobranoc :)
Pozdrawiam serdecznie :)
piekna muzyka wiersza z pewnością utuliła na dobranoc
zostawiam podobanie
:)
Bardzo ładny refleksyjny wiersz
Pozdrawiam
niech kołysze muzyką do snu,,pozdrawiam :)
Poękna jest muzyka świerszcza przed zaśnięciem. :)
Życzę pięknej soboty. :)
Czasem kilka słów i wszystko cichnie...tak czyną
strofy Twojego wiersza...piękny wiersz, warty oddanego
głodu...pozdrawiam ciepło
Niezwykle obrazowy wiersz, niesamowicie po prostu :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Przemiły wiersz.
Pięknie. Ileż to było wierszy dla cudownych
świerszczy. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
jeden z piękniejszych wierszy, jakie dziś czytałam na
Beju
serdecznie pozdrawiam :)
kołyszące
aksamitem pisany przez kalkę jedwabną
na porannej mgle
Pięknie:-)
Pozdrawiam Agnieszko:-)
Ale pięknie wyciszasz swoim wierszem skołatane myśli
Bardzo się podoba muzyka świerszcza i kołderka w
groszki :)
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo sympatyczny wiersz.