świt...
świt obudził moje serce
na drodze przyszłości
w półmroku najtrudniej śnic o tobie
przedświtem zegar odlicza wskazówki
układając splątane dłonie
od świtu do zmierzchu
obietnicą jutra
nie ucieknę....
świt obudził moje serce
na drodze przyszłości
w półmroku najtrudniej śnic o tobie
przedświtem zegar odlicza wskazówki
układając splątane dłonie
od świtu do zmierzchu
obietnicą jutra
nie ucieknę....
Komentarze (21)
Kri dziękuję
Joviska miło mi
Mojeszkice dziękuję
@krystek od świtu zaczyna sie nowy rozdział
Beano masz rację dziękuję
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo mi się podoba wiersz,pozdrawiam.
Pięknie, ciepło i z nadzieją...
Pozdrawiam Kiko :)
Pięknie, ciepło i tak delikatnie. Ona właśnie mnie
zadziwia gdy do Ciebie zaglądam. Z wielkim podobaniem
:)
Od świtu zaczyna się nowa karta naszego życia. Od nas
zależy jak ją wypełnimy. Pozdrawiam z podobaniem.
Udanego i miłego dnia:)
świt jest sprzymierzeńcem refleksji,
urocze wersy, zachwycają delikatnością,
pozdrawiam Twoją wrażliwość Kiko;)