Szansa
Tak bardzo bym chcial
bys przy mnie byla
dzis juz
oddalamy sie od siebie
lecz w glebi serca
w nim dalej trwasz
i juz nigdy
z niego nie wypuszcze Cie
chce ratowac
juz nie niszczyc a budowac
pokazac
ile we mnie jest dla Ciebie
gorzkie sowa
zadkie spojrzenia
gdzies daleko
ja i Ty
a kiedys tak blisko
sam sobie
winny jestem
zachowalem sie jak tchorz
uciekajac
dzis juz bisko Ciebie
chce byc
nigdy wiecej nie uciekac
wiez mi
dam z siebie ile moge
cale serce
bys mogla raz jeszcze sprobowac
tak jak kiedys mi uwiezyc
ze jestem tu
i na zawsze bede
nikt tego juz nie zniszczy
moje serce chce zakonczyc ta bitwe
bo teraz czuje bolesna pustke
nasze mazenia i obietnice
czekaja na spelnienie
dzis ten moment
by w koncu
spelnic je wszystkie
nigdy wiecej juz bezemnie
nie bedziesz...
...dziekuje za szanse :*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.