"Szuflada"!
Gdy przyszedłem dziś dziewczynę
o rękę poprosić
to od progu zaraz rzekła,
że mam się wynosić.
Nawet słowa wyjaśnienia
mi nie powiedziała,
tylko luchła mnie w kielochy
tym co w łapie miała.
Chciałem szybko się zasłonić
lecz nie dałem rady,
i po chwili miałem w dłoni
część górnej "szuflady"
Tym sposobem zobaczyła
jak to z mojej gęby,
wyleciały na ulicę
luzem sztuczne zęby!
I niestety nic powiedzieć
mi nie było dane,
skoro w ustach pozostały
...kulki ołowiane!
Komentarze (33)
Przykro mi Krzysiu:)
Pozdrawiam.
Bo dziewczyny Drogi Krzychu mają swoje prawa,
wyszkolone nad wyraz w wałkowych tych sprawach.
Ten twój peel ma trzy światy z babami :)
Pozdrawiam z szerokim uśmiechem ( nie mam szufladek bo
pewnie by wypadly:) :)