*Szuflada
Deszcz kojarzy się
ze łzami - więc
może by tak zdołować się do reszty.
Ta dawno nieotwierana
szuflada nie dawała spokoju...
Na dnie kilka niewysłanych listów,
przewiązanych różową wstążką.
Okulary
w niemodnej oprawce - jego
Zapomniał w pośpiechu - kiedyś...
(z rozmysłem nie oddałam)
Jest jeszcze zasuszony kwiatek
ze ślubnego bukietu córki,
Różaniec mamy - prawie relikwia
i złota odznaka syna
(za oddaną krew)
To wszystko oprawione tęsknotą.
Tylko chwilę trwała
młodość - minął czas...Gorzko!
Nie chodzę już na palcach.
Obudzić mogę tylko ciszę.
Komentarze (35)
Tak wspomnienia wracają , czasem w szufladzie są
schowane wspomnienia .
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Kaziu:)
Myślę,że jednak samotność to nie moja koleżanka:)
Wydaje mi się,że wiersz może być osobisty:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Przepięknie napisane wspomnienia,serdeczności Kaziu :)
Za DoroteK :)
Pozdrawiam, Kropelko :)
dziewczyno, ależ Ty piszesz cudownie, wiersz odbieram
bardzo osobiście, całym sercem... brawo :-)
Myślę, że wielu z nas ma taką własną 'szufladę'.
Smutna refleksja Kaziu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Smutek płynie z przekazu. Co myślisz Kaziu o
przytuleniu "się" do czasownika w trzecim wersie
"może by tak zdołować się do reszty."?
Miłej środy:)
Tez uwazam ze chwyta za serce ale nie moge tak napisac
bo wtedy zgodzilbym sie z ewaes, a tego chce uniknac,
zaraz bedzie myslala ze za nia biegam;:)))
W takim razie napisze ze zabolalo, bo zabolalo,
pozrawiam
Piękny wiersz, chwyta za serce.
Miłego dnia Kaziu:*)
Też kiedyś miałem pełno różnych pamiątek po różnych
szufladach. A teraz mam synową, która wszystko
wysprzątała...
Kiedy tworzę samotność zostawiam w szufladzie.Ale
kiedy tam zaglądam i czytam nasuwają mi się obrazy z
przeszłości,zimne i pełne trwogi.Pozdrawiam serdecznie
Samotność nie boli, ale bardzo doskwiera. Pozdrawiam
Wiersz ma niezwykły wyraz. Potrafi zatrzymać, pobudzić
myśli, cofnąć się w przeszłość i i znów podnieść
dumnie głowę.
Pozdrawiam :)
Jeden wielki smutek :(
Dobrej nocki.
Fajnie pozdrawiam i głos zostawiam - Tomek