Szukając pewnej drogi

Kolejny dzień w podróży poślubnej. Intensywne zwiedzanie i poznawanie miasta ok okolicy.

"Szukając pewnej drogi".
09.08.2023r. środa 16:10:00 w pociągu

Szukając pewnej drogi
Doszliśmy do końca pewnej epoki.
Teraz nowa droga,
Nowa epoka,
Nasza wspólna.

Kochana jak ten czas szybko mija.

Nie marnujemy danej nam w te lato szansy
I wiemy, że wszystko w swoim czasie nadejdzie.

Nasze szczęście,
te wzajemne, odwzajemnione
Zostało odnalezione.

Dzięki Tobie najdroższa
Teraz żyję w małżeństwie.
Gdy to piszę jeszcze nie,
Ale przecież wiersz ten przygotowuję
Na czas podróży poślubnej.

Nasz miodowy miesiąc
I początek miodowych lat.

Jeszcze dwa dni temu chorobą
I gorączką byłaś rozpalona,
Teraz emocje przedślubne
Powoli nas rozpalą,
Gdy to piszę.
A gdy to publikuję to rozpala nas
Pierwsza podróż poślubna,

Szukając pewnej drogi
Na torach, w pociągu się znaleźliśmy.
Gliwice-Budapeszt,
Budapeszt- Gliwice.

Pociąg relacji Terespol-Budapeszt,
Budapeszt- Terespol.
To nim od Ciebie w poniedziałki
Z przesiadkami w Warszawie wracałem.

A teraz pojechaliśmy nim do końca trasy.

Miło, że jesteście. Będę mieć więcej do nadrobienia,ale nadrobię teraz żonie poświęcam czas a w nocy grzecznie śpię by organizm odpoczął.

autor

AMOR1988

Napisany: 2023-08-09 Dodano: 2023-08-17 08:18:06

Ten wiersz przeczytano 582 razy

Oddanych głosów: 9

Rodzaj Bez rymów Klimat Pesymistyczny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie