Szukam
szukam nadziei
tam gdzie ludzie
w błoto są wdeptani
tej bajki życia nic nie zmieni
czarownice i demony
przez złe moce opanowane
a ja szukam wyjścia
pragnę zaklęcie usunąć
by pałac zła
mógł runąć
znalazłem nadzieję
w promiennym uśmiechu
podałem jej dłonie
niech nie tonie w tym grzechu
w modlitwie
szczerej rozmowie
poprosiłem o siłę
by wyszło nam to na dobre
Pan się uśmiechnął
i był tak miły
że klątwy i czary nagle ustąpiły
piękna księżniczka
na mnie spojrzała
jesteś taki kochany
wyszeptała
serce swoje ci oddaję
bo życie moje z miłością Boga
przy tobie lepsze się staje
Autor Waldi
Komentarze (26)
dobrze ją odnaleźć,,,pozdrawiam :)
Ciepło i refleksyjnie.
Serdeczności:}
wielu poszukuje
nie każdy znajduje
pozdrawiam
Bardzo na tak
Ładnie i z optymizmem! Pozdrawiam!
Czytelny przekaz. Msz ten wers
"niech nie tonie w tym grzechu" dobrze byłoby
przenieść do strofy poprzedzającej, ponieważ przy
obecnym zapisie brzmi jakby to modlitwa była grzechem.
Wiadomo, że to sugestia czytelniczki nie eksperta.
Miłego dnia:)
"jesteś taki kochany"...
pogodnego dnia:)
Mówią: wleziesz między wrony.., ale ja myślę, że
ocierając sie o dobro też nożna liznąć troche jego
pyłku
Jak miło poczytać taki ciepły wiersz
Pozdrawiam
kto szuka ten znajduje:)
Dobranoc;) Przyjacielu
Szukaj, szukaj...kto szuka, często znajduje...
pozdrawiam...jadę też szukać...tego co zostawiłam
latem w kraju