Taka moja lira
(akrostych)
Tło zamalowane weny odcieniami
Aksamitną barwą naniesione słowa
Kunsztownie utkana serca porywami
Absolutnie szczera prosto z wnętrza mowa
Maluję wersami drgania mojej liry
Otwieram najskrytsze zakamarki duszy
Ja tak prozaiczna odkrywam rewiry
Alchemii i magii lirycznych katuszy
Lekarstwem poezjo krążysz w krwioobiegu
Istnieć dziś bez ciebie chyba już nie
umiem
Rozsuwasz zasłony zwątpienia wszelkiego
Ambrozji do serca wysyłając strumień
Komentarze (45)
Zgrabnie, klasycznie.
Pozdrawiam z podobaniem Małgosiu :)
Witaj Jagódko.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo udany.
Pozdrawiam , Małgosiu :)
Dziękuję za miłe słowa na temat wiersza oraz życzenia
noworoczne.
Ja też życzę Wam kochani wszystkiego naj w tym
trudnym, jak sądzę, roku 2021. Tadeuszu, Koplido,
Maćku, Kaziu, Norbercie, Arku, Olu - miłego dnia :)
Małgosiu, przepiękny wiersz jak dla mnie takie
cudeńko:)
Malujesz wersami drgania Twojej lity, brawo!:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Oddałaś hołd Poezji. Chyba i ja muszę taki pean
pochwalny napisać.
W końcu jesteśmy jej dziećmi.
Dużo radości w nowym roku Małgosiu :)
"Ambrozji do serca wysyłając strumień",
ukazałaś to co było w nim ukryte,
pojawiła się jak gorejący płomień,
pięknie opisany w Twoim akrostychu.
Serdecznie pozdrawiam Małgosiu życząc
miłego wieczoru :)
Piękny akrostych:)
Pozdrawiam ciepło Małgosiu:)
bardzo ładny akrostych
Ładnie.
Witaj Małgosiu
Długo Cię nie było, ale kiedy już wróciłaś, to wraz z
piękną poezją w lirycznym dwunastozgłoskowym
akrostychu.
Życzę zdrowia i samych dobrych dni w tym i wielu,
wielu kolejnych latach.
Dziękuję Brzoskwinko :)
Miłego wieczoru :)
Witam wszystkich po dłuższej przerwie. Miło, że
czytacie :)
Jastrzu, Jovisko, Broniu, Marzenko, Beano, Grażynko,
Krysiu, Sisy, Waldi, Bartku, Kazimierzu, Anno, Pawle,
Robercie, Poeto - pozdrawiam serdecznie :)
lira w Twoim wykonaniu pięknie brzmi:)
serdeczności Gosiu:)
Nie da się ukryć wszystkie zakamarki otwarte:)))
Pozdrawiam z plusem:)))