Takie mam odczucie
https://www.youtube.com/watch?v=F4Ux_12X6UM&list=PLaVM 21H0ZwsTOUoji7WbVqupAsURO9CBH
fałsz co się fałszem odciska
jako znajome zjawisko
potwierdza tylko słabości
narodowego pospólstwa
na nic tryumfy chwilowe
spełnionych marzeń paleta
gdy cierpiętnictwo znajome
z każdego kąta wyziera
jak odtrąbione sukcesy
tradycjonalnie paradne
życie zaznaczy pociecha
że czas pośpiesznie ucieka
gorycz jednostki znajoma
nie jest historii potrzebna
tylko ta nuta radosna
zadowoleniem podkuta
Z pogodą ducha i radością wkroczmy w jesień.
Komentarze (32)
dzięki Bożenko za porcję optymizmu
Tak, zgadzam się aby wkroczyć radośnie w jesień, bo
nie wiadomo co nam jeszcze ze sobą przywlecze
zima...cieszmy się chwilą :) Pozdrawiam Moli i życzę
miłego weekendu :)
a najgorsze jest to że dziś trudno odróżnić prawdę od
fałszu.
Jesteśmy podzieleni- w okopach siedzimy- linia
podziału dzieli nawet rodziny.
Smutne to, bo chciałabym, aby inaczej było.
A my przecież nie jesteśmy gorsi.
Różnimy się- my ludzie, narody.
Historią, językiem, obyczajami.
Każdy z nas inny- nie lepszy, nie gorszy. Taki sam.
Wylalas... i dobrze.
Nie mozna dusic w sobie takich odczuc, nie sa
optymistyczne, niszcza. Jednak podniesc zbiorowy,
wspolny glos w "sprawie", niezaleznie od kraju, jest
chyba niemozliwe. Nie ma w zadnym narodzie jednosci.
Wladzy o to chodzi.
Pozdrawiam serdecznie, Bozeno. :)
/Z punktem #13/
We mnie największą gorycz budzi
brak jedności narodowej i przychylność ludziom, którym
polskość obca i nienormalna, a bliższe interesy
zachodniego sąsiada i zobowiązania wobec niego, a nie
własnego narodu...
Pozdrawiam Bożenko, życząc dobrego weekendu.
P.S Co do narzekania, to inflacja ma się dobrze nie
tylko w Polsce, covid i wojna na Ukrainie dotyka
wszystkich, tylko nie wszędzie opozycja to
wykorzystuje dla własnych celów, nawet bezpodstawnie,
choćby wymyślając rtęć w Odrze i przecząc na okrągło
faktom.
Sukcesy, tryumfy... byłem dziennikarzem i dobrze wiem,
jak nieraz trudno rozróżnić te prawdziwe, od tych,
które są jedynie "faktami prasowymi".
Narzekać zawsze można, bo rząd dba o to byśmy mieli
pod dostatkiem powodów do narzekania. Tylko narzekanie
powinno być twórcze. Tzn. za konstatacją, że coś jest
złe powinna iść poprawa tego. Natomiast my zazwyczaj
narzekamy i nic z tego nie wynika.
To, co czuje jednostka obce jest aparatowi władzy.
Niby człowiek to jeden gatunek, a jednak...
Niemcy się wypierają Adolfa mówiąc, że był
Austriakiem...jakby to coś zmieniało.
Pozdrawiam Moliczko :)
To jest najpodlejsze zachowanie człowieka. :-))
Nie cierpię fałszu, obłudy i zakłamania.
Dlatego wszędzie to podkreślam, stawiając okoniem, za
prawdą.
Nie obchodzi mnie, czy się to komuś podoba, czy nie,
bo lepsza gorzka prawda, niż słodkie- bez pokrycia-
kłamstewka.
Ostatnimi czasy- mam ich w społeczeństwie aż nadto.
Pozdrawiam cieplutko Bożenko :-)
refleksją pobudzasz wyobraźnię
fałsz nigdy nie będzie prawdą
pozdrawiam
Martwienie się nam lepiej wychodzi, a sukces i radość
jakoś budzą podejrzenia. Wiążę to z zaborem rosyjskim
bo w Rosji to niczego zabawnego nie poznałem, a taki
Fredro by pisał pewnie dramaty. Pozdrawiam
Witam
Generalnie to każdy z nas ma swoje odczucia w
kwestiach narodowych.
Nie zawsze uzasadnione.
Pozdrawiam serdecznie.
;)
Refleksja zatrzymuje, a fałsz zawsze będzie fałszem, a
nuta radosna właśnie taką nutą, pozdrawiam ciepło i
ślę serdeczności Bożenko.
Witaj Bożenko
Wersy zatrzymały na chwilę dłużej.
Pozdrawiam serdecznie :)