Takie mysli
Uwaznie lustruje siebie
Piersi widac w bluzce
Figura niczego sobie
Gdy ja ogladam w lustrze
W biodrach wciaz mlodosc tanczy
Wokol tyle meskich cial
A moze ja do cholery
Niesluszny mam do losu zal?
Moze . . . juz sama nie wiem
Czy stac mam nadal w miejscu
A moze rzucic sie w wir
I dac szanse szczesciu?
Bo czas mnie mija rok za rokiem
A ja wciaz stapam tak ostroznie
Nie ufam, ale ktos sie dziwi?
Gdy tyle brudu widac w oknie
Chyba oszukam dzisiejsze lato
Na przyszla jesien zycia zlota
Posklejam sny poprzerywane
I siegne reka wlasnie po to
Komentarze (4)
Nie wolno stać w miejscu, to paradoks dzisiejszych
czasów, kto stoi w miejscu ten się cofa.
wiersz pełen Ciebie, masz rację bierz z życia pełnymi
garściami, Pozdrawiam
Jedna dała szanse szczęściu. Dziś przygląda się
dziecięciu.
trudno jest zaufać ale bardziej boli jeżeli tego nie
zrobisz:)))poz. ładny wiersz