Takie sobie trzy fraszki
ale nie limeryki...
Elę w poniedziałek odwiedził Borat
śmieszny filozof co robił doktorat
Po temat do pracy wpadł do Eli
i pobył u niej aż do niedzieli
Potem napisał cały elaborat.
Ania miała przyjaciela co Mator
miał na nazwisko i leki na zator
brał i badania robił w szpitalu
Kiedyś był wodzirejem na balu
taki niezły był z niego animator
Wiesia była sprytna i bardzo żwawa
ciągle mówiła, że czeka ją sława
Nikt jej nie wierzył na żadne słowo
a ona została wnet królową
Wielka Pani Jej wysokość Wiesława
Komentarze (13)
o a tutaj fraszki... pierwsza dla mnie prawdziwą
zabawą słowem...
Aniu gra słów jest w każdej fraszce
dziękuję Tobie i wszystkim za komentarze
fajna w pierwszym gra słów.
+
Prima fraszki!
Serdecznie pozdrawiam z uśmiechem
:)
Pozdrawiam
3 X +. M
Fajowe fraszki
:)
Fajne.
Ciekawie się czyta.
Super fraszka igraszka pozdrawiam :}
Fajne:)
Pozdrawiam serdecznie z zachwytem. Beztroskiego dnia z
uśmiechem:)