Taniec ćmy
W szklanym kloszu
oświetlonej lampy
tańczy tak lekko i spokojnie
pozostawiając ślady pyłku
swoich szarych skrzydeł
na rozżarzonej żarówce
jej blask i ciepło
przybliża ją do siebie
zapomina urzeczona
o niebezpieczeństwie
tańczy bez tchu w zapomnieniu
jakby chciała oddać siebie
być jeszcze bliżej
dotyka jasności parzy
zastyga w bezruchu
jej skrzydełka otwarte
delikatne bez życia
upada na ziemię
gaśnie światło
cichnie muzyka
budzi się nowy dzień
30.06 – 01.07.2006.
Komentarze (20)
Czy warto oddać życie dla tej jednej chwili... Piękny
''Taniec ćmy'' :)
Kolejny dzień, kolejny wiersz, norma wyrobiona. Powoli
staje się Pan "bejowym przodownikiem pracy”.
Niestety, nie czyta Pan przed opublikowaniem, tego co
Pan napisze.
Oto przykłady:
---1. „szklanym koszu oświetlonej lampy”
– powinno być „zapalonej”, słowo
„oświetlona” oznacza, że coś było
oświetlone przez zewnętrzne źródło światła. Co w
takim razie oświetlało pańska lampę?
----2. „tańczy tak lekko i spokojnie
pozostawiając ślady pyłku/swoich szarych skrzydeł/na
rozżarzonej żarówce” – to jest bzdura! czy
widział Pan kiedykolwiek ćmę pod kloszem lampy? Ona
nie „tańczy lekko i spokojnie”, ona się
panicznie tłucze z jednej strony przyciągana
światłem, z drugiej strony palona żarem żarówki.
Jeśli widzi Pan w tym lekkość i spokój, to jest to
wyobraźnia z lekka sadystyczna.
---3. „blask i ciepło przybliża ją do
siebie” – po pierwsze: jeśli blask i
ciepło – to liczba mnoga czasownika:
przybliżają; oj nie, nie przybliżają , przybliżać,
zbliżać można coś do czegoś, kogoś; to niewłaściwy
czasownik – powinno być: przyciąga, wabi
etc.etc. ;
---4. „gaśnie światło cichnie muzyka budzi się
nowy dzień” – to jest zupełnie z czapy, ma
się nijak do reszty wiersza;
Żyjemy w ciągłym pośpiechu, dzisiaj wszystko musi
szybko iść.
Nie pozwól zapędzić się w bezsensownej gonitwie!
Nie będę żałować ćmy ,miała swoje "pięć minut",była
szczęśliwa.Podoba mi się wiersz ,jeśli wstaje nowy
dzień,nie rozdzieramy szat,jeszcze może być pięknie
Nas też nieraz przyciąga jakiś fałszywy blask,nie
bacząc na skutki brniemy w kłopoty,jak Twoja ćma