Temat stary jak świat
Temat stary jak najstarsze z miast -
Jerycho,
ujmowany w najmożliwszy ze sposobów.
Chociaż wielu o nim czytać się
sprzykrzyło,
to artyści podejmują wciąż na nowo.
Łamią pióra, bo to temat wagi ciężkiej,
chociaż przecież delikatny jak motyle.
Malarz stracił w nim niejeden miękki
pędzel,
chcąc na płótnie oddać piękno tamtej
chwili.
Kosze pełne od zniszczonych mocno
kartek,
z adnotacją bezradności u poety,
który niemoc właśnie znalazł w wersach na
dnie.
Złamał akcent i pozostał w słowach
niemy.
Taki temat bardzo bliski i czekany.
Wielu marzy, aby w życiu im się zdarzył.
Pragną raz być tak prawdziwie
zakochanym.
Donieść miłość do starości - razem - w
parze.
Komentarze (27)
Pieknie i bardzo madrze:)
Miłosc jest chyba najstarszą miszkanką ziemi i kosmosu
bo z miłosci wszystko powstało i każdy marzy by stała
się jego udziałem do ostaniecgo dnia i sekundy
Pozdrawiam serdecznie Madziu :)
Miłość w nieskończoności w motyla ch. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem.
Też uważam, że (wbrew pozorom), "miłość" jest trudnym
tematem dla artystów.
Twój wiersz podoba mi się, fajnie prowadzony aż po
puentę.
Pozdrawiam:)
A ja mam swoją Zosię i to prę ładnych lat piękna jest
jak cholera ale nie chce wierzyć w to i wyzywa mnie od
dupków starych dziadów i półgłówków
Wielu marzy, niewielu się przydarzy...
Pozdrawiam z podobaniem, Magdo :)
Miłość to faktycznie z cyklu najstarszych tematów.
Miłość Moja Droga odrobinę starsza,
ona zawsze uboga i najtańsza.
ładnie refleksyjnie.. jak motyle ..
Przysięga małżeńska też jest takim tematem. Niektórzy
jej unikają, żeby nie mieć kłopotów, gdy się rozmyślą
i nie będą mieli ochoty z niej się wywiązać.
Pozdrawiam.
dobrze pociagniete
i spuentowane,
pozdrawiam:)
Witaj,
ale Magda znalazła temat po 'nowatorsku'.
I to jest to...
Czyli kochajmy i bądźmy kochani.
Pozdrawiam niedzielnie.
Dużo jest par, które są razem do końca.