Teoria genetycznie sPiSkowa
Bo ten genotyp,sprawa zawiła.
Nie tylko z plebsu człek sprawę zna.
Dlań jest zabójcza dżuma i kiła -
Spiralą chuci spsuje do cna.
Wystarczy jeden antenat taki,
co się zatracił w nie swojej krwi,
lub antenatka, z kimś wleźli w krzaki -
już inne ręce, oczy i brwi.
Taka mieszanka, z gruntu szkodliwa,
nie znajdzie wyjścia i, mimo rózg,
cnoty w potomku nic nie przybywa.
Azaliż z cnotą wiąże się mózg.
Czoło się robi bardziej wypukłe
i niższe jakby, w taki pół-zwis,
że nawet włosów kręcone pukle,
nam nie zasłonią prawdy o PiS.
Andreasowi, za inspirację wierszem "Dobór naturalny", podziękowania
Komentarze (19)
PiS mówi prawdy jedynie objawione...
przez stetryczałego, oderwanego od rzeczywistości,
pokrzywdzonego w szkole przez kolegów w akcie
nielubienia, nie dysponującego żadnym potencjałem do
kreowania, a jedynie psucia, Prezesa.
A reszta mająca charakter zorganizowanej grupy
przestępczego wsparcia dla alkoholików, miernot,mejzot
i podobnych kanalii stanowi tło tego skrzeczącego
"Mistrza Mowy Polskiej". Istna Banda Łupieża z
Żoliborza.
Obiektywnie biorąc, każdy ma poglądy.
Trudno być bezstronnym, nawet dla rozsądnych.
prawda głoszona przez PiS dla wielu jest nie do
przyjęcia
niewygodna
lub celowo przemilczana
wszystkie inne antyPiSaniny
mają odwrócić od niej uwagę
oczywistość jest oczywista
wystarczą porównania marszów 1 X .23 i 11 I .24