/...Tęsknota.../
...Dla [M]
Wpatrzona w wargi nieprawdy
wypatruję odpowiedzi
na pytanie myśli- dlaczego?
Opuszkami palców
nieświadomie maluję obraz rozpaczy
na Twej fotografii
w żałobie tworzę
miłość
gdzie serce spotyka się z sercem
by mogły bić razem
a łzy znów gaszą świeczkę
pływającą w oceanie nadziei
byś był szczęśliwy
bym mogła złapać tęsknotę za rękę...
Przepraszam....
autor
niewypowiedziane_słowa
Dodano: 2007-07-07 15:22:18
Ten wiersz przeczytano 560 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Czy można budować miłość na rozpaczy? Jednostronną
napewno, ale czy o to chodzi w miłości? Żadko jednym
uczuciem wzniecić można inne, a zwłaszcza miłość. W
wyrazie podmiotu lirycznego dostrzega się apogeum, ale
jest to raczej błysk tonącej świeczki, bo nie zanosi
się na ratunek. Wiersz dobry w słowie, w treści też,
ale o miłości ;-/. Pozdrawiam.
"wargi nieprawdy"-swietne okreslenie! caly wiersz jest
jedna, wielka i piekna metafora. bardzo mi sie
podoba:) jestem za:)!
tęsknota to uczucie dajce nam nute refleksji
trudno z nia zyc a jeszcze gorzje przyswoic w naszym
codziennym poukładanym jak domke z kart zyciu .wiersz
pełen emocji zostawiam
gdy jest prawdziwa to warto w pamięci zatrzymać
chociaż umyka zawsze jest ktoś za kim się tęskni.Dobry
wiersz
poprostu cudnie ... Czytając już jakiś czas twoją
twórczość zauważam, że idzie Ci coraz lepiej ... są
bardzo duże plusy :)
wszystkie tesknią za miłością
Piękne słowa... szkoda, że znów smutne.