Tęsknota za ciszą
Nie mów nic przez chwilę,
Bo mnie serce boli,
Wstrzymaj się od głosu,
Wedle mojej woli.
Nocka już zapada,
Księżyc twarz wyiskrza,
Choć na krótką chwile,
Na mą prośbę przystań.
Chciałbym w samotności,
Na rozdrożach postać,
Gdzie spokój przyjmuje,
Swą anielską postać.
Słuch tam chcę wyostrzyć,
Na głos tego świata,
Żeby lepiej pojąć,
Kto złe figle płata.
Kiedy stamtąd wrócę,
Wysłucham z pokorą,
To, co do tej pory,
Było dla mnie zmorą.
Dużymi literami zaczynam każdy wers z zasady. Rażą mnie wiersze pozbawione interpunkcji.
Komentarze (19)
Twój wiersz , Twój sposób, a ja myślałam, że gdy wers
przeniesie się do nowej linijki jest już w jakiś
sposób przecinkiem, w moich wierszach gdzie stosuję
wyliczanki i piszę wiersz jakby jednym tchem, wiersz
składałby się z samych przecinków. Czy dlatego do mnie
nie zaglądasz że ich u mnie nie ma. Wróciłeś już i
wysłuchasz z pokorą to co Ci napisałam? Bo wiersz jest
bardzo ładny, podoba mi się.
Chyba każdy tęskni za taką chwilą ciszy i
samotności... Bardzo ładnie to przedstawiłaś w swoim
wierszu :)
Cisza potrafi zadręczać, ale potrafi być też
lekarstwem i odpoczynkiem...... W wersie "No mnie
serce boli" czy nie lepiej by było: "bo mnie serce
boli"........?
w pierwszej zwrotce chyba powinno być "bo mnie serce
boli" ,poza tym troszkę rażą duże litery po
przecinkach,ale to drobiazgi . Poza tym zwracasz uwagę
na to ,jakim skarbem jest cisza ,w ciszy odnajdujemy
siebie...Bardzo podoba mi sie szczególnie trzecia
zwrotka.Gratuluję talentu:)