To koniec!
Z nadzieją daleko patrzę w dal,
że to jeszcze nie dziś.
Z delikatnym uśmiechem na ustach
mówisz jednak: "Dobranoc"
Ze łzami w oczach błagam,
abyś wrócił...
Jesteś twardy i nieugięty,
jak śmiejący się głaz.
Zadowolony i dumny z
wyrządzonych mi krzywd i kłamstw!
Z radością wypowiadasz dwa słowa:
"To koniec."
autor
grusia2
Dodano: 2006-02-04 00:31:51
Ten wiersz przeczytano 814 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.