TOBIE MAMO
Ty umiałaś mnie wysłuchać, radę dałaś,
tak troszczyłaś się bym dobrym był
człowiekiem.
Każdy problem i zmartwienie pokonałaś,
choć kłopotów przybywało mi wraz z
wiekiem.
Tobie Mamo potrafiłem wszystko wyznać,
byłaś zawsze powiernikiem moich myśli.
Podkreślałaś, że do błędów czas się
przyznać,
gdy sen przyjdzie wtedy nocą mi się
przyśnisz.
Chciałbym Ciebie choć raz ujrzeć, droga
Mamo,
by sen w jawę się przerodził, był
prawdziwy.
Lecz on pryśnie, gdy obudzę się znów
rano,
będę z Tobą - chociaż we śnie, tak
szczęśliwy.
Jan Siuda
Komentarze (18)
Jurku!
Twoje uwagi są dla mnie cenniejsze niż dyplom.
Pozdrawiam.
Piękny, ciepły pełen miłości wiersz. Tak właśnie
powinno się pisać o mamie. Pozdrawiam serdecznie.
Widzę rytmiczność Janku. Niezły dwunastozgłoskowiec, z
przerwą na oddech po ósmej zwrotce. Robisz postępy.
Jurek