Trumna...odcień szarości
Człowiek żyje..dąży do celu...osiąga cel...i umiera.
Kochajcie promyk słońca co dnia
Bo gdy trumna się zamknie
To muzyka osłabnie
Pod ciężarem szarości
Nie ujżymy już nigdy jasności...
Kochajcie powiew wiatru co dnia
Bo gdy trumna się zamknie
To szczelnie się zatrzaśnie
I żaden powiew wiatru
Nie poczuje już tego taktu
Kochajcie odcień zieleni
Bo gdy trumna się zamknie
To kolor osłabnie
Nie będze zieleni
Tylko czerń będzie się mienić
Kochajcie ziemie co na niej stoicie
Bo gdy trumna się zamknie
A ciało osłabnie
Pod ciężarem miłości
Połamie Wam kości
Historia się powtarza...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.