Trzy limeryki ,,patologiczne,,
uwaga ! tylko dla czytelników o mocnych nerwach
Patolożkę pod Antananarywą,
uczynili kiedyś bardzo szczęśliwą
filmowcy z samej stolicy.
Przyjechali do kostnicy,
filmować zwłoki po sekcji na żywo.
Pacjenta pouczał w mieście Złoty Stok
patolog, aż tamten przeżył wielki szok.
O wypisie nie ma mowy,
to czy jest pan całkiem zdrowy
okaże się dopiero po sekcji zwłok.
Kiedyś do prosektorium nad rzeką Ruż,
trafiła teściowa medyka pod nóż.
Nie cierpiał on tego babska,
więc gdy wpadła w jego łapska
z chęcią pokroił ją całą wszerz i wzdłuż
Komentarze (19)
Hehe uśmiech :) pozdrawiam
Kiedyś polski turysta w Jurmale
Był na neurologicznym oddziale.
No i była draka
Bo miał oponiaka,
Chociaż mózgu nie miał on wcale.
Pomimo ironii robią wrażenie.
Pozdrawiam serdecznie.
Ostrzeżenie dla wszystkich teściowych, które mają za
zięcia chirurga albo patologa. :)
Pozdrawiam serdecznie.