Trzy niecodzienne historie...
Ku przestrodze...
Młodzieniaszek przyjechał do dziewczyny w
gościnę.
Po podróży zmęczony umyć chciał swą
czuprynę.
Stały cztery butelki,
Nie przeczytał naklejki.
Użył płynu czyszczącego – teraz ma
łysinę.
Agroturystka…
Paniusia z miasteczka na wieś
przyjechała.
Chciała zabłysnąć- na spacer się
wybrała.
Głowę wysoko trzymała…
Bez przerwy się potykała.
Ha! Obcas zgubiła i nogę złamała.
Spis z natury…
W jednostce wojskowej spis rzeczy
zarządzono
I braki prześcieradeł w pościelach
stwierdzono.
Członkowie komisji myśleli…
Liczy się sztuka-to wiedzieli.
Każde przedarto na pół i po dwa
zrobiono.
Komentarze (17)
Znów mam uśmiech na dobranoc po przeczytaniu Twoich
limeryków.
Dobre uśmiech na dobranoc mi podarowałaś dziękuje i
tak fajnie się rymuje.