tu nigdy nie było raju
ziemia jest więzieniem
wyroki mamy zapisane
w genach
wąż podkablował
dlatego siedzimy
nauczyłem się grypsować
kiedy wyjdę opowiem ci
jak zerwać to cholerne
jabłko
ziemia jest więzieniem
wyroki mamy zapisane
w genach
wąż podkablował
dlatego siedzimy
nauczyłem się grypsować
kiedy wyjdę opowiem ci
jak zerwać to cholerne
jabłko
Komentarze (12)
drzewa tego...szuka wielu ludzi;-)
To mi się podoba :) pozdrawiam
Może trafniej byłoby wąż podpuścił, wkręcił itp. bo, o
ile pamiętam, nie podkablował? Przesłanie jednak
zrozumiałe, chociaż po jednym z komentarzy -
za(d)rżałem... Dobry wiersz.
Wiersz daje do myślenia.Nie wiem czy piszesz o własnym
przeżyciu.Jednak chyba tak jest bo nie da się czegoś
tak opisać zmyślając.Zakończenie bardzo
ciekawe..(rozumiem je).To prawda w więźieniu nigdy nie
badzie jakw raju.Jednak kiedy wyjdziesz czy bedziesz
wjedział jej zerwać jabłko?+
Gdyby nie jabłko życie byłoby bardzo nudne... jak dla
mnie lepiej, że je zrywamy. Bardzo dobry wiersz;)
Dobry żeby nie napisać,że bardzo dobry pozdrawiam :)
oj AS chyba tak źle nie jest każdy ma gorsze dni
zobacz świat jest piękny tylko czasem ludzie nas
zawodzą ,a gdyby nie ten wąż nie byloby Ewy Adam
żyłby wsamotności hihi
Też tak lubię siarczyście lecz kobiecie nie uchodzi a
jabłka w raju wszystkie zgniły .
Niech mnie cholera, to wyrafinowana grypsera.
zapewne to nie raj....oj nie...pozdrawiam:)
bardzo groteskowy jest ten wiersz,pisany w chwilach
załamania
Podobnie odczuwałam po "powrocie".I miałam kłopot z
przynależnością.Wahałam się czy na stałe jestem na
Ziemi a Tam byłam na chwilę,czy moje stałe miejsce
jest Tam a na Ziemi odbywam karę więzienia zwaną
"życiem".Pozdrawiam.