W twoich oczach...
Wtedy widziałem w twoich oczach gwiazd
miliony
płomieniem się tliły rozpalając dzikie
żądze
chciałbym się w nich zanurzyć i stać się
spełniony
powiedzieć ci co czuję i naprawdę o tobie
sądzę
jak błyskawica wzrok mój cię na wylot
przenikał
kiedy bluzka delikatnie odsłaniała twe
piersi
uśmiechnęłaś się delikatnie lęk powoli
znikał
choć ze mną a w niebie będziemy dziś
pierwsi
tak pragnąłbym cię przytulić i wziąść w
ramiona
patrząc na mnie myślami błądzisz gdzieś
daleko
może to ty jesteś ta jedyna nocami
wyśniona
do krainy szczęścia popłyńmy miłości tą
rzeką
poprowadzę cię przez gwiazdy tysiące do
światła
biec będziemy po pastwiskach zielenią
okrytych
droga co dotąd była udręką stanie się tak
łatwa
błądzić będziemy wśród prawd jeszcze nie
odkrytych
Komentarze (19)
Popraw 3 literówki = tu
"uśmiechnełaś się delikatnie" -uśmiechnęłaś/
"gwiazd milony" - winno być miliony/
"droga co dotąd była udęką" - udręką/
========================
Treść - na tak. Z przyjemnością.
nieprzenikniony romantyzm zawsze miło przeczytać Twoje
wiersze pozdrawiam :)
Z przyjemnoscia przeczytalam Twoj wiersz:)
lubię twoje romantyczne wiersze ..są piękne czarujesz
słowem
pozdrawiam:-)