Twoje sekrety
Zamykam oczy.
Przychodzisz bezszelestnie.
Zapadam się
w Ciebie,
tam gdzie rodzi się
pożądanie.
Gdzie ma swój początek.
Przyjemność odkrywania
Twoich sekretów,
szelestu Twego ciała.
Jeszcze nie znam
tych miejsc na pamięć.
Próbuję je wyrzeźbić
palcami spojrzeń.
Odnaleźć ich zapach.
Dotknąć zakamarków
najdalszych,
najczulszych,
sekretnych...
Jakże błogie jest to
poznawanie.
autor
Jerry M
Dodano: 2008-05-16 21:56:35
Ten wiersz przeczytano 1482 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
To poznawanie jest najbardziej ekscytujace i namietne
dlatego wiersz dziala na wyobraznie. Podoba mi sie
To dosyć naturalne i proste. Sztuką jest nieustanne
odkrywanie, ciągłe znajdowanie czegoś nowego. Co
nieznane jest szalenie ekscytujące.