Tylko gość czy wieczysty ...
Długa wędrówka jeszcze przed Tobą.
Tylko na niebie te same znaki, niezmiennie
rozjaśniają ciemną noc.
Trud jej już od dawna odczuwamy.
Smutek w dłoniach ukrywam,
oby nie popaść tylko w lęk.
Serce domaga się ukojenia,
chwili miłości, naparstek choć.
Organizm pada z wycieńczenia, prosi, by
przespać choć jedną noc.
Nie dziś, nie tu.
Słyszę delikatny powiew wiatru.
Ja nie opuszczę cię do ostatnich
dni.
Tyś moim bratem, dla ciebie
życiodajny ziemi dar.
Pijąc z tych źródeł, czuję bicie
twojego serca i ciepło twoich stóp.
Pracując własnymi dłońmi, otrzymasz z ziemi
plon.
On pomógł przetrwać tobie niejeden raz.
Bądź dobrym gospodarzem, a
nigdy nie zginie po tobie na ziemi
ślad.
Komentarze (44)
Bardzo dobra refleksja nad życiem!
Pozdrawiam!
Bądź dobrym by nie zaginął po nas ślad .
Piękna refleksja.
Pozdrawiam Jacku.
Jeszcze przy wklejaniu wersyfikacja się popsuła
trochę, powinna być taka jak u Ciebie.
Przepraszam za zamieszanie :-*
Jacku1972, jeszcze pomruczę, bo rozjechała się
interpunkcja. Poprawiłam wyłącznie znaki
interpunkcyjne i jeśli masz chęć, to wklej to
poprawione, a potem poproś Moderatora o usunięcie tego
mojego wpisu. Bo ładny wiersz i szkoda, żeby zła
interpunkcja niszczyła jego sens.
Długa wędrówka jeszcze przed Tobą.
Tylko na niebie te same znaki, niezmiennie rozjaśniają
ciemną noc.
Trud jej już od dawna odczuwamy.
Smutek w dłoniach ukrywam,
oby nie popaść tylko w lęk.
Serce domaga się ukojenia,
chwili miłości, naparstek choć.
Organizm pada z wycieńczenia, prosi, by przespać choć
jedną noc. Nie dziś, nie tu.
Słyszę delikatny powiew wiatru. Ja nie opuszczę cię do
ostatnich
dni.
Tyś moim bratem, dla ciebie
życiodajny ziemi dar.
Pijąc z tych źródeł, czuję bicie
twojego serca i ciepło twoich stóp.
Pracując własnymi dłońmi, otrzymasz z ziemi plon.
On pomógł przetrwać tobie niejeden raz.
Bądź dobrym gospodarzem, a
nigdy nie zginie po tobie na ziemi
ślad.
Zatrzymująca refleksja...
+ Pozdrawiam
Oj tak jesteśmy tu tylko gośćmi więc starajmy się by
ślad i dobre słowo o nas kiedyś powiedziano
pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję za pomoc Ewo Marszałek i tobie Ciiszo.Dobra
rada jest zawsze mile widziana pozdrawiam serdecznie
wszystkich czytających i komentujących.
ładnie o przemijaniu.
No to trzy grosze / dawno nie wtrącałam /;-)
Zmień w trzecim wersie słowo "rozjaśniając" na
"rozjaśniają". Popraw "nie jeden" na "niejeden". No
i interpunkcja po kolei: chwili - małą literą, bo po
przecinku, po naparstku bez przecinka, po przespać bez
przecinka, ale za to przecinek pomiędzy: nie dziś, nie
tu. Kropka po słowie powiew /wiatru/. Bez przecinka
po słowie przetrwać. A za to przecinek po słowie
gospodarzem.
Bez przecinka po słowie nie zginie.
Będzie trochę roboty, ale warto, bo to dobry wiersz.
Dobry pomysł, napisane bez pompy, po prostu dobry
wiersz.
Jak zwykle pozdrawiam bardzo:-)
Pięknie, ciekawe i mądrze piszesz Jacku. Pozdrawiam
serdecznie.
Zatrzymuje.
Pozdrawiam Jacku.
zapracował na ślad :)
Tytuł zdradza już sens wiersza?
Jacku, bardzo mądry wiersz pełen życiowej refleksji…
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)
Tak, przekazane dobro wcześniej czy później wraca do
człowieka.
Podoba mnie się poporowadzenie wiersza. Pozdrawiam na
miłą nockę:-)