tylko o sobie
dla matek niekochających swoich dzieci...
patrzysz tylko na siebie
zapominając co nas łączy
choć wiem, że kochasz
nie chcesz w to wierzyć
myślisz tylko o sobie
ludzie śa bezmyślni
gdy dorosne odejde
będziesz prosić abym została
nie obrócę się żeby pożegnać
nie będe kochać
ty sama zapracowujesz na to
kiedy na mnie krzyczysz
łzy same idą po policzkach
smętnie mina
zapominam o przeszłości
lecz tylko na chwilę
przypomina mi się ten koszmar
z przed laty
uśmiercający cię
zaczynam tęsknić
nie potrafię odejść
nie umiem zapomnieć o tobie
choć chcę moje myśli oplaają się wokół
ciebie
już teraz planuję życie lecz przez dłuższy
czas z tobą.
...i dzieci dla, których matki są za "ostre" chociażby raz w życiu...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.