O TYM JAK WIOSNA ZIMĘ POKOCHAŁA
Balladę dedykuję mojej najukochańszej córce>KLAUDII< Cz.III- cia ostatnia
A Zima niech pozostanie
z lodowymi prezentami,
jak z zimnymi diamentami,
serca za nie się nie kupi.
Można ją z bogactwa złupić,
latem wszystko się roztopi,
pozostanie garstka wody,
serce puste, martwe, zimne,
ona temu też nie winna.
Winna temu psotna Jesień,
co zabrała wszystkie dary,
wystrojona, nie do wiary
w prezenty podarowane,
wiosną, latem kupowane,
i niesione jej na tacy.
A co, niech Jesień zobaczy.
jaka Zima jest bogata
zimą,wiosną tego lata,
jak przekupstwem dziury łata.
I Jesień się pobawiła,
Zimie oczy zamydliła,
za prezenty wszystko zrobi,
być bogatą, to jej hobby.
Zbierać, co lato przyniesie,
bo po lecie będzie jesień,
po jesieni znowu Zima,
Młodsza, brylant w ręku trzyma.
Ach ta Jesień, Zima, jesień,
wiosną, latem prezent niesie.
Wszystkim czytelnikom ballady gratuluję cierpliwości.A może ktoś z Was widziałby inne zakończenie? Dziękuję red.Janowi za pomoc/literówka/. Pozdrawiam cieplutko.
Komentarze (23)
Ach ta zaborcza jesień! Popatrz: wiersz o zimie i
wiośnie, a tak naprawdę jesień go zdominowała i prawie
do każdej zwrotki wskoczyła! :)
nie bede oryginalna jednak napisze ze przeczytalam
calosc i mnie sie podobalo - zgrabnie ujelas
nastajace po sobie pory roku i ich uroki
Tak, jesien jest piekna i bogata lecz ja bardziej
kocham zime i juz! Rozbawil mnie Twoj wiersz, piekny,
przeczytalam jednym tchem.
Piękna ballada, nic nie trzeba zmieniać. Córce też się
spodoba
ach ta jesień! świeże jabłko mi przyniesie
potem zima mrozem skuje i w kozaczki znów obuje, po
zimie będzie wiosna, kwiatki, maj i ja radosna, w
końcu lato wraz ze słonkiem i na plażę ze skowronkiem,
ja pofrunę jak motylek,
to na zakończenie tyle.
Niebanalnie, fajnie... i zakończenie na miejscu.
Mnie się podoba tak jak jest.
mnie się podobało - sliczna ballada - córka zapewne
dumna i bardzo się cieszy z buziakiem do mamusi
śpieszy