D l a c z e g o
serce podchodzi do gardła
uderzając coraz
mocniej
czuję ból i
rozpacz
myśli napływają
nieprzerwanie jak
rzeka
jedna wypiera następną
tylko jedno pytanie
wciśnięte w usta –
dlaczego
czy jestem z nich
- czy obcy dla nich
popatrzcie w
twarz
powiedzcie
prawdę
nie kłamcie - bo
tylko ranicie serce
płynące łzy -
wypijam z kielicha żalu
nie skarżę się - lecz
dlaczego
znienawidziliście mnie
odsuwacie się i
milczycie
czy nie jestem -
cząstką was
ukażcie skrawek
uśmiechu
wyciągnijcie
dłonie
pokochajcie
mnie
dajcie ciepło
rodzinne
przecież nie
pragnę
zbyt wiele –
jestem waszym ...
24.09.1979.
Komentarze (54)
Piękny, chwytający za serce, poetycki obraz
samotności.
Pozdrawiam.
Tylko czas goi wszystkie rany, odwagi:):)Pozdrawiam
jestem waszym... dzieckiem (nasuwa się to jedynie);
pozdrawiam
Bardzo smutne, wręcz rozpaczliwe wołanie o uwagę.
Pozdrawiam, Karolu
Myślę ze wiersz obrazuje taki stan ducha, kiedy
człowiek ma wrażenie że wszyscy się od niego
odwrócili- wyobcowanie... Czasem uzasadnione, czasem
po prostu spowodowane załamaniem nerwowym. To tylko
wiersz, ale zawsze warto zobaczyć czy obok nas ktoś
nie wyciąga ręki nie prosi o zrozumienie:)
Piękny wiersz:) Miłego dnia:)
Wołanie z bólem o odrobinę uwagi i serca...
Przejmująco.
Pozdrawiam ciepło. :)
Smutno dziś u Ciebie Karolku. Wyczuwam tęsknotę za
tymi, co z krwi i kości.Ale może się mylę.Posyłam
ciepłe promyki.
prawda najdluzej goją sie blizny po szczęsciu
pozdrawiam
odtrącenia bolą jak krwawiąca rana
z którą trzeba żyć, a która zabliźnia się bardzo długo
Pozdrawiam serdecznie