***
Zawsze wiedziałam na co nas stać
To było tej nocy gdy
Pokazała twoją fotografię gwiazdom
Jest taki pociąg który trzeba dogonić
Nim odjedzie
A może to tylko iluzja
By mieć nadzieję że gdzieś za chmurami
znajdziemy słońce
Ale ja będę wierzyć i modlić się
że nastąpi dzień gdy znów spotkamy się
Będę czekać i marzyć
Że jestem wystarczająco silna
by zrozumieć
Tak długo jak jesteś daleko
Więc nie wpędzaj mnie w smutek
Gdy do niego napiszę
Boże.
Komentarze (9)
Ładnie. Pozdrawiam
ładnie i z wiarą - na TAK
Kazimierz Suszyn ..tak to prawda wiary mi nie brakuje,
to dzięki niej przetrwałam, chociaż "trwać" to za
mało, trzeba żyć...dziękuje bardzo za odwiedziny za
przemyślenia . serdeczności życzę .
ANNA DZIĘKUJE ZA CIEPŁE SŁOWA, POZDRAWIAM SERDECZNIE.
Interesująca refleksja sercem wiary napisana,
pozdrawiam ciepło.
Witam cieplutko , dziękuje kochani za odwiedziny,
dziękuje za wszystkie słowa, dziękuje że jesteście, bo
to wielkie wsparcie, serdeczności .
Warto sobie wyjaśnić wszystkie nieporozumienia, bo to
spory krok w stronę słońca...Pozdrawiam
(P.S. chcesz aby Twoje wiersze były czytane, pamiętaj
że inni też!)
Ciekawie z wiarą.
Taki przyziemny pociąg to ja znów jutro na kilka
godzin będę mieć.
słońce jest zawsze, warto o tym pamiętać.