Tytuł jest zbędny
wypij ze mną choć raz gorzkie wino
zamiast trzepotać żałośnie stosiną
zapal sobie dobre hawańskie cygaro
zamiast przechwalać się kocią wiarą
zostaw to gniazdo szerszeni
ale ty nie masz przecież skrzydeł
z obcych myśli skleja słowa
prowadzi nieme rozmowy
ale to przecież nie wino
uderza do pustej głowy
wdowiego grosza szuka
w dziurawej kieszeni
nie potrzebuje cygara do zadymy
wystarczą dwa trzy nieudolne rymy
i poduszeczka igieł do robienia wideł
dzisiaj bez maseczki zaczyna od nowa
papierowe diamenty w popiół obróci
szepnę tylko jedno słówko
o ty niezmienna jak martwy kameleon
ze znanej tobie wyspy obojętności
przesyłam wiadomości
pozdrawiam
na tle świata nawet nie będziesz mrówką
bo człowiekiem nie jesteś dawno
jak ci co
nawet jako pomniki
nie będą wykuci
w grobie przewraca się Napoleon
Komentarze (16)
Gorzko zabrzmiało...
P:ozdrawiam serdecznie...