Udawana miłość
Byłam pod wpływem białych lilii
Obarczam je winą za wszystko!
Ich ogromne płatki zasłoniły prawdę
Ich specyficzny zapach
Namieszał mi w głowie
Pyłek w prątkach ukrył się w sercu
A mokra łodyga stała się twierdzą
Wdychając ich woń
Myślałam że jesteśmy niezniszczali
Jednak kwiaty zwiędły
Zobaczyłam że twoja miłość
Jest jak niebieska róża
Sztucznie wyhodowana
A twoje uczucie to tylko pigment
Nie wiem jak mogłam cię lubić
Skoro nie masz nawet twarzy
Dla mnie pozostaniesz maską
Jednak udawana miłość ma tę siłę
Że nie można jej stracić
Nie tracimy tego
Co nigdy nie istniało
Komentarze (59)
Wiersz rani serce, ale ma i duszę:)))
RadicalDreamer,dzięki.Ja również lubię tę końcówkę
wiersza:)
@Warszawianka ale czy mężczyzna,który tak udaje
faktycznie zasługuje na to aby nosić po nim "zbyt
duże rany"?
Pod wpływem bolesnych wspomnień, zapominałam napisać
(się nie otrząsnęłam) Przepraszam
Przykre i to bardzo. Doznałam, takiej udawanej
miłości. Z której, do obecnej chwili się otrząsnęłam.
Zbyt duże rany, po sobie zostawiła. Cóż, nauka wieka.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i dziękuje, że Jesteś
"Jednak udawana miłość ma tę siłę
Że nie można jej stracić. Nie tracimy tego co nigdy
nie istniało"
Fantastyczna końcówka, czekam na kolejne wiersze;)
Pzdr Psychodeliczna!
Bardzo dobry wiersz. Jakże często żyjemy iluzją. To
fakt, nie ma rozpaczy po ujrzeniu nagiej prawdy.
Niestety wówczas często wkrada się dołujące
rozgoryczenie... - pozdrawiam !
Masz racje te przecinki to moja zmora."albo
wszędzie,(oczywiście tam gdzie trzeba), albo nigdzie".
Usunę je.Pozdrawiam!
Tylko powinnaś wejść w opcję poprawianie i po
przecinkach zrobić - bach w spację. Ale będzie
lepiej, jak je wogóle wyrzucisz, bo przecież te 2 na
cały wiersz, to za mało i zgodnie z zasadą - albo
wszędzie,(oczywiście tam gdzie trzeba), albo nigdzie.
@halinajaw1-dzięki,barbara1202-czasami aby coś lub
kogoś zdobyć to trzeba udawać.Bo tak na szczerość ,to
by nie podziało...Pozdrawiam!
To smutne! jeśli tylko udawane, tym bardziej!
Pozdrawiam:)
podoba mi sie Twoj wiersz-pozdrawiam serdecznie
oola-drugi raz piszesz,że lepiej nie udawać.Jednak
przesłanie wiersza to jak większość zauważyła dwa
ostatnie wersy.POZDRAWIAM:)))
Lepiej nie udawać,pozdrawiam
"Nie tracimy tego
Co nigdy nie istniało" - świetna puenta. Właśnie takie
trafione, "błyskotliwe" zakończenia wierszy lubię ;)
Pozdrawiam ;)