Ulotna chwila
To się przecież nie dzieje
nie dzieje się naprawdę
mam taką cichą nadzieję
nadzieję mam na prawdę
wcieram słońce w me oczy
ono się żarzy i parzy
zdjęcie utulam umieram
umieram po tysiąc razy.
Patrzę się w portret czule
Twe piersi palą gorące
mówisz do mnie i mówisz
a śmiech Twój płynie bez końca
głowa mi pęka od wspomnień
krew zastyga mi w żyłach
to pamięć wraca do głowy
ulotna odtwarza się chwila
I trze mój palec bezwiednie
kształty na Twoim odbiciu
a kciuk roluje roluje
papier na moim życiu
w proch już starłem Twe piersi
uśmiech ramiona i minki
nie ma już Twojej buzi
nie ma już mojej dziewczynki.
I ciągle trę fotografię
i ciągle nie mam Cię dosyć
na ziemię ścinki się sypią
jak skała roztarta na proszek
miotają mną puste wspomnienia
w głowie pojawia się zamęt
rwą się ulotne chwile
w rękach zamykam testament.
I widzę przede mną czuły
jasny marcowy poranek
zdjęcie to popiół na stole
już nie mam Cię w ręce kochanie
wiatr rozwiał proch po stepie
obraz zwykłego żywota
twarz się za mgłą spowiła ...
zastygła chwila ulotna.
Komentarze (46)
Pozdrawiam serdecznie ...
Bardzo smutny przejmujący klimat ...
pozdrawiam:-)
Niezwykły wiersz,
często wracamy do bliskich nam osób,
bywa, że przyglądamy się im na fotografii, a one budzą
w nas emocje, w Twoim wierszu jest cała gama emocji,
przekazanych w sugestywny, ale bez patosu sposób,
bardzo mi się Twój wiersz podoba.
Dobrej niedzieli życzę :)
zatrzymałem się na strofami
Szczęście to zlepek takich właśnie ulotnych chwil, oby
pozostały w pamięci jak najdłużej.
Piękny, nostalgiczny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Miłość nie jedno ma imię
Krystek dziękuje za miłe słowa
Waldi1, Wiktor Bulski, promienSlonca, Krystek bardzo
dziekuje za przeczytanie mojego wiersza i wszelkie
uwagi uwielbia szczególnie w nocy czytac i pisać
wiersze wtedy mam inne postrzeganie świata a każdy z
Was pisze inaczej i inaczej odbieram wasza wrażliwość
do poezji natomiast pierwszy raz spotkałem się z takim
pojmowaniem i przekazywaniem poezji jak w wierszach
Wiktor bulski na początku nie wiedziałem i może nawet
nie umiałem jej odbierać myślałem sobie ze jest tudna
i się ciężko jej czyta i zawsze są to długie myśli a
teraz już wiem ze musiałem sobie ja w głowie poukładać
i otworzyć się na nowe teraz wiem ze nie mogę mieć na
nią kilka chwil muszę się wyciszyć i poszuka w każdym
wierszu ukrytego sensu i to jest dla mnie
najpiękniejsze
Dziekuje Sławomir.Sad ja i o setnym przeczytaniu tego
wiersza bym nie zobaczył tego błędu bo jak każdy
piszący czytam swoje wiersze dusza i wdzięczny jestem
za uwagi ta poprzednia twoja uwaga tez mi dużo dała bo
przecież po to piszemy zeby ktoś nas przeczytał, z
przyjemnością
Dziękuję za miłe życzenia dla Jadzi ...
Smutno, gdy zycie to jedynie fotografie, jescze
smutniej, gdy fotogafieaginęly , jeszcze smutniej... -
gdy to, co widzisz, gdy to , co słyszysz - gdy od lat
- niewiez czy jest bytem rzeczywistym. - A masz juz -
jedynie to:swoją mentalnośc...
Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam:) - i co z tego,ze serdecznie...
Witaj.
Piękny powrót, do wspomnień.
Zatrzymał wiersz i refleksja.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Ze wzruszeniem czytałam ten nostalgiczny wiersz.
Chwile są ulotne, ale wspomnienia zostają. Miłego i
udanego dnia:)
Wiersz ma atmosferę.
Miało być zapewne:
„ w proch już starłem Twe piersi„
Pozdrawiam :)
każda chwila jest ulotna ... wiersz bardzo przejmujący
...