W uniesieniu
Subtelnym słowem, gestem
otwierasz słowo "jestem",
rozpalasz moje dłonie,
rozniecasz iskrą płomień.
Dotykasz struny lekko,
a ona zmysłów rzeką
rozpływa się i drżeniem
zamyka akt spełnieniem.
Otulasz snów etolą,
utkaną z gwiazd gondolą
utkniemy gdzieś w przestrzeni,
miłością uniesieni.
Muśnięcie ust kołysze
tak błogą w sercu ciszę
i pisze list czerpany:
Dobranoc mój kochany?.
autor
magda*
Dodano: 2012-06-04 00:25:28
Ten wiersz przeczytano 918 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Oj powklejał mi tu niepotrzebne pytajniki.W tekście
nie mialam.Sprobuję skorygować.Spokojnej nocy
wszystkim.