Uniesiony słowem wzleciałem
…. uniesiony słowem wzleciałem, strąciła mnie buta…
2007-03-17
oczodołami samotni
wpełza świt
drżącym światłem
maluje
opleciony pajęczyną ambicji
karmiony pragnieniami
w labiryncie wersów
błądzę
słowa zachwytu unoszą
skrzydłami wolności
szybuję
złudna chwała
kusi śmiertelną słodyczą
podążam
na turkusowym bezmiarze
trącane falami
pióro
Tristan350
autor
Tristan350
Dodano: 2007-03-17 13:12:42
Ten wiersz przeczytano 1055 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.