Upały
Znów mamy sezon ogórkowy,
opustoszały nagle miasta
i myśli opuściły głowy,
błogie lenistwo się rozrasta.
Nikt do roboty nie ma chęci,
więc interesy idą słabo,
jedynie lodziarz jakoś kręci,
ciesząc się swych rodaków labą.
I jakby ducha mniej w narodzie,
ciało wychodzi na plan pierwszy
- marzy o wodzie i o chłodzie,
poeci nie chcą pisać wierszy.
Wena na wczasy się wybrała.
Kiedy powróci (mam nadzieję),
wtedy niechybnie – doskonała,
fala twórczości świat zaleje.
Komentarze (59)
Dziekuję nowym gościom za miłe słowa.
mariat: kiedy miną upały, przemyślę Twoją sugestię, na
razie do mnie nie dociera.
Miłego wieczoru wszystkim.
Świetna, upalna refleksja...
Miłego popołudnia:)
W takie opały to tylko cień i woda a wtedy wena sama
do nas przyjdzie.
Serdeczności dla Ciebie Aniu paa
Twoje zawsze chętnie poczytam krzemaneczko, dzięki za
uwagi o mojej wspinaczce:)
Pozdrowionka
lato upałem rozleniwia ...a wena gdzieś krąży między
morzem a górami...nawet widziałam ją w Bałtyku
przyjechała z Gwiazdami na festiwal....
pozdrawiam
No oczywiście, rację ma autorka. Zastanawiam się
jedynie nad "Kiedy" w ostatniej zwrotce, czy nie
lepszy wydźwięk byłby przy użyciu "A gdy" (
kiedy/wtedy = jakoś mi nie bardzo, a gdy = jest
bardziej zmuszające///tak mi się wydaje))
Dziękuję Alino za komentarz. Miłej niedzieli.
Wena nie ma urlopu. Ona tylko odpoczywa w dobrym
cieniu.
Ale, że
"Nikt do roboty nie ma chęci"
"I jakby ducha mniej w narodzie"
to najczystsza prawda, jak woda w pierwszym źródle.
Pozdrowienia :)
Dziękuję wszystkim, którym mimo upału
chciało się tutaj zajrzeć. Miłej niedzieli.
Ufff, jak gorąco :))
Miłej niedzieli.
Upał jest męczący i to bardzo,ale
nie jest powodem do laby,ci co nie mają urlopu,z laby
cieszyć się nie mogą,ale Wena też ucieka,gdy jej upał
doskwiera,
to fakt.
Miłej niedzieli Aniu życzę:)
Upał dokucza wszystkim.Pozdrawiam serdecznie:)
Oj żar się z nieba leje i chłodu znikąd. Ludzie
odpoczną, to i tworzyć będa.A może coś się urodzi pod
gwiazdami w letnie wieczory...Pozdrawiam duszku.
A ja siedzę sobie na swoim ranczo i mam wszystko
gdzieś...
Może ta fala twórczości Beja zaleje;daj Boże.
Pozdro Krzemanko.
Dziękuję kolejnym gosciom za opinie o upałach. Miłego
wieczoru.