Uprzejma suplika
O motylach - zgodnie z zapowiedzią.
Kiedy nadchodzą uniesień chwile
I feromony działają,
To do poetów wtedy motyle
uprzejmą suplikę mają:
„My rozumiemy, że żądza bucha,
Kiedy uczucie przychodzi,
Lecz nie wsadzajcie nas wciąż do
brzucha.
Wolimy żyć na swobodzie!”
Komentarze (17)
No i pięknie, poetycko :)
Rozsądnie węzłowato i z polotem, na plusa:)
No to niech tam nie włażą ;)
Fajny, ironiczny.
Pozdrawiam :)
ja jestem motylem innego nie szukam ...
W brzuchu tasiemiec a nie motylek...
miejsce ma swoje, a od supliki się uchylę.
Pozdrawiam Michale, dobrego dnia na udane supliki.
fajne spuentowane.
:)
Ale jak motyle są w brzuchu to nie cza ich szukać jak
wiatru w polu;)
Pozdrawiam :)
...życie, chociaż z dwojga złego lepiej wsadzać ich
poetycko w żołądek, niż jak w reklamie spuścić do roli
defekacji:(
Dobre! Na wolność motylowe bractwo!
Pozdrawiam serdecznie :)
empatycznie
Motylom w brzuchach nie dzieje się krzywda. Jedno jest
pewne. W brzuchach żyją dłużej. W przyrodzie tylko
kilka tygodni.
Z przyjemnością przeczytałem Michale. :)
Jastrz świetny wiersz. Jak zawsze. Uśmiechnąłeś mnie
porannie :-)))
Serdeczności zostawiam
Fajna, ironiczna "uprzejma suplika."
...wolność motylom...
Dobranoc Jastrzu:)))
No i słusznie. Motyle żądają swojego. Fajnie i bardzo
ciekawie. Pozdrawiam.
:-)))))))))))
a w brzuchu żar bucha, co naszym skrzydełkom szkodzi!
Celna ironia.
Dobranoc, Jastrzu.