Uśpiona nadzieja
Drzewa okryły się żałobą
po stracie liści
w tęsknocie pogrążone
czekają wiosny.
Ich uśpiona nadzieja
zwinięta w pąki
śni o marcowym słońcu
by móc eksplodować zielenią.
autor
kilcik
Dodano: 2009-10-26 10:26:46
Ten wiersz przeczytano 758 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
ja też już śpię i czekam na słońce ( robię sobie
świeczkowe światło;-))
fajny wiersz napisałeś.Pozdrawiam:)
fajnie pokazana jesień :)
I my tez tak czekamy na wiosnę, jako te drzewa...
Ciekawy wiersz :)
Oby do wiosny:)
Jeszcze trochę i wszystko się zazieleni. To jedyne
spośród oczekiwań naszych, co się spełni na 100%.
Piękny wiersz pełen tęsknoty :)
Zasypia do snu i budzi się do zycia koło zamknięte.
Teskniac za wiosna ,,drzewa niemal nie
zauwaza zimy,,,tesknota jest piekna
jesli pelna jest nadziei...pozdrawiam z
daleka.
Mimo że o jesieni to taki pogodny wiersz...a nadzieja
na zielono rozkwita...
Ta uśpiona nadzieja musi przezimować, natury nikt nie
odmieni.
"liście które jesienią spadają z drzew, chciałyby się
wskazać jako przykład przemijania ale po kilku
miesiącach drzewa wypuszczą nowe liście... " wiersz
bardzo mi się spodobał :) pozdrawiam
podoba mi się treść...
pewność ,że to co odchodzi wróci , uspokaja podoba mi
się nadzieja zawinięta w pąki,przypomina śpiącego kota
:)ładny wers
ładnie o jesieni :)