VII - Oczekiwanie
VII. Jezus drugi raz upada
Ucisz się serce moje.
Odpocznij krótką chwilę.
Czas dla mnie, zwykle wrogiem,
bywa też przyjacielem.
W krainę snów wprowadza,
moją samotność łamie
od zmierzchu aż do świtu,
skraca oczekiwanie.
Czy cierpię? Nie, nie cierpię
- tak dusza moja śpiewa.
Czy płaczę? Nie, nie płaczę
- tylko perły rozsiewam.
Cicho moje serce bądź,
zapewne być tak musi.
Nie widać gwiazd, jednak są.
Światło dnia gwiazd nie gasi.
Panie dziękuję Ci, że doświadczam Twojego wsparcia, bo podnosząc się z upadku staję się silniejszy. Z tomiku: Ja przez krzyż wyniesione
Komentarze (25)
Andrew jak do pary z Tobą - to może być :)
Dziękuję za miłe słowo. Pozdrawiam.
ciekawa i pełna wiary kolejna stacja
pozdrawiam
Jest parę poetów na tym portalu...Ty jesteś jedną z
nich (ja tylko sportowo, raczej):) pozdrawiam
Piękna refleksja...
DoroteK dziękuję za pozostawiony slad.
Życzę miłego dnia :)
zawsze warto się zatrzymać na chwilę refleksji
Ewuszka dziękuję za odwiedziny i dobre słowo.
Miłego dnia życzę :)
Halina dziękuję za odwiedziny i rozczytanie. No cóż,
okres Wielkiego postu to jedyna sensowna okoliczność
abym mogła zaprezentować wiersze ze zbiorku, w którym
przykładam nasze życie do Drogi Krzyżowej Jezusa.
Miłego dnia życzę :)
Mądry wiersz ,zatrzymuje ,tym bardziej teraz w Wielkim
Poście. Pozdrawiam
...już siódma stacja...Jezus drugi raz upada...idąc za
Twoimi słowami, co dnia mamy uciechę dla ducha...
mądre i przemyślane słowa ślesz w ten czas przed
Zmarchwystaniem Pana...pozdrawiam serdecznie