Villanella z różą
Smutny widok w alei spotykam,
idąc parkiem radosnym jak lato:
róża w barwnym wazonie śmietnika.
Jeszcze nie wie, że koniec jej życia,
jeszcze piękna i cieszy ją światło,
co czerwienią jej płatki przenika.
Odrzucona – jak miłość – umyka,
cichym płaczem odpływa ze świata
róża w barwnym wazonie śmietnika.
Jej uroda – więdnąca liryka,
której zapach wiatr niesie ku ptakom,
kiedy chyli się nad nią i wzdycha.
Ktoś nie przyszedł na randkę donikąd,
ktoś wyrzucił uczucia zbyt łatwo:
róża w barwnym wazonie śmietnika
kona w parku radosnym jak lato.
Skoro na Beju teraz moda na villanelle, no to ja też. :)
Komentarze (60)
Pięknie napisane,pozdrawiam
mi tam wszystko jedno, czy to vilanella czy sonet,
choć doceniam starania o formę - ważne, że treść mi
się podoba, a podoba się bardzo, szczególnie /wazon
śmietnika/ trafne porównanie, w kontekście zwiędniętej
róży-miłości... pozdrawiam
Wiadomości do jakich dotarłam na temat tej formy, są
pod ostatnim wierszem weny48. Umieścił je tam beorn.
Klasyczna villanella składa się z pięciu strof
trzywersowych(Twoja z czterech) i szóstej
czterowersowej.
Pierwszy wers pierwszej strofy lekko zmodyfikowany
powtarza się jako trzeci w strofach drugiej czwartej i
szóstej(u Ciebie tego nie ma), a trzeci jako ostatni w
strofach trzeciej, piątej i szóstej.
Ja dotarłam tylko do takich informacji. Miłego dnia.
pieknie
Dziękuję za miłe komentarze, moi Drodzy. :)
Krzemanko, nie modyfikowałam formy, to jest klasyczna
villanella. Chyba że coś niechcący unowocześniłam?
Powiedz, bo to miłe być w czymś nowatorską! ;)))
urzekłaś tym wierszem ..róża tak piękna a kona
samotna....
pozdrawiam;-)
Witaj. A ja nie, bo nie potrafię:):). Ładnie Oxyvio.
Ach, muszę iść do szkoły. Pozdrawiam
no, no, podoba mi się, Oxyvio i również podoba mi się
Twój komentarz, piękna obserwacja życia wokół nas
Miłego dzionka
Nie znam się na villanelii, ale wiersz jest cudny:)
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam.
Bardzo ładny wiersz, zawierający melodię villanelli,
mimo dość mocno msz zmodyfikowanej formy, ale może to
ja nie jestem na bieżąco z tym rodzajem wiersza.
Miłego dnia.
Madison, dziękuję Ci bardzo. :)
Śmieci są na ogół kolorowe, dlatego śmietnik jest
barwny. Poza tym kosze na śmieci w parkach często są
malowane na żywe kolory.
Dzięki. :)
Czy drży - tego nie wiem. Ale na pewno rośliny coś
czują, są przecież żywe i pagną żyć jak najdłużej -
jak wszystko, co żyje. Kiedy czują, że umierają, w te
pędy kwitną, o ile tylko mogą... Ileż w tym pragnienia
życia, ileż determinacji, ile wysiłku i woli
przekazania życia nowemu pokoleniu! Niemożliwe, żeby
roślina kwitła bez żadnego uczucia.
A kiedy odwraca "głowę" do słońca, robi to z wyraźnym
uczuciem radości i przyjemności.
Nie wiem, dlaczego wazon śmietnika jest barwny, ale
całość podoba mi się bardzo.
Nie można się u Ciebie rozczarować, Oxyvio.
Pozdrawiam
Bardzo ładne. Co do róży... czytałem, że podobno drży
przed zbliżającym się sekatorem.