Wczesne marcowanie
Chociaż wiosna ciągle
zwleka z przyjściem,
już jej drzwi otworzył
klucz żurawi.
W małych pączkach smacznie
śpią zawilce,
bo las pozimowe
resztki trawi.
Nie ma śladu życia
na forsycji,
choć sikory dzwonią,
ona drzemie.
Bez sukienki złotej
i bez liści
czeka. Wiosna wróci
wszak na ziemię?
Marzec preferuje
szarość z bielą,
słońce wciąż nieśmiało,
ale grzeje.
Żarna czasu mąkę
życia mielą,
ja wypiekam radość
i nadzieję.
Komentarze (48)
Nie ble ble ale nastrojowy ladny zwiastujacy wiosne
wierszyk!!!!
Nie ble ble ale nastrojowy ladny zwiastujacy wiosne
wierszyk!!!!
Takie tam marcowe ble-ble-ble...