Wdech(ę)
Pewien nałogowy palacz z Warmii
Oddając się pasji raka karmi.
Coś strzeliło przy machu
Wypluł peta ze strachu.
Nazajutrz zaciągnął się do armii.
autor
One Moment
Dodano: 2019-08-26 12:19:25
Ten wiersz przeczytano 994 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Ooooo, kurczę.
Pozdrawiam:)
Dobre!
Pozdrawiam :)
Bardzo dobry limeryk.
...piekielne wrota szarych dni,
fastrygą gorzką ranią sny...
pozdrawiam:))