WĘDROWIEC CZASU
Zaiskrzyło i rozbłysło.
Przekręcony klucz w dopełnieniu.
Czy kamień szlachetny,
w oddali tak świeci?
Nie...to tajemnica,
w obrotach ziemi,
po których zda się,że mijamy
inne planety ,jak przyspieszy.
Tworzy się ruch wsteczny,
także w karuzeli.
Staniesz, zapomnisz,
że czas Ci umyka.
Wtedy powracają radosne wspomnienia.
Odrzucone kiedyś...słowa utracone.
Wzruszenie przychodzi.
Słodycz warg stęsknionych,
w bzach,jaśminach.
W nadziei zielonej.
Namiętności,rozpalone chwile.
Serce zlane miodem.
Odradza się szczep głodu.
Drżący, strącony okruch.
Wędrowiec świetlny.
Upragniony,trzepocze skrzydłami.
W życiu kolorami.
Przytul, by nie odfrunął!
UŁ
Życzę Wszystkim -zdrowych i uśmiechniętych
Świąt Wielkanocnych i pozdrawiam ciepło Uli
ula2ula:):):)
Napisany Łódź,12.05.2007 ula2ula
Komentarze (17)
Ładnie napisane, głębokie znaczenia metafor, wiersz
jak zwykle niebanalny, w miłości, wszystko wydaje sie
jakby wirowało, a obrazy klatka po klatce tak bardzo w
zwolnionym tempie przskakiwały, pozdrawiam:)
Bardzo ładny wiersz... podoba mi sie... pozdrawiam i +
zostawiam... :)