Wieczorem w Warszawie**
Tęsknię za uśmiechem, drogie
przyjaciółki.
Za Waszą energią, za życzliwym światłem.
Schowałbym Was wszystkie do pięknej
szkatułki,
zebrał co do jednej. To pozornie łatwe.
Jednak choć jesteście, nie sposób Was
dostrzec.
Bywa, że w snach prędzej, niźli już na
jawie.
Chmury poprzepędzam wierszowanym ostrzem
byleby Was ujrzeć wieczorem w Warszawie.
autor
Dystyngowany Pan
Dodano: 2023-01-11 00:02:38
Ten wiersz przeczytano 922 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Piękne rozmarzenie, jak sen o przyjaźni...
Pozdrawiam serdecznie z dużym podobaniem
przyjaźń to wspaniała rzecz. Szczególnie kiedy dokucz
samotność.
Ładnie rozmarzony wiersz,
wygląda na to, iż Poeta z Warszawy.
Pozdrawiam, dobrej nocy życząc :)