Z A K O C H A N I E
Zakochałam się, w obłokach na niebie
i w promieniach słońca, i w zielonym
drzewie.
Zakochałam się, w zapachu lata i łąki,
zasłuchałam, w śpiewające skowronki.
Zapatrzyłam się, na falę spienioną
I piaszczystą plażę, muszelkami zdobioną
I w Twe oczy, też się zapatrzyłam,
aż po drodze, swe serce zgubiłam.
Ja podniosłem to serce zgubione,
I spojrzałem, w Twe oczy zielone.
Zobaczyłem i drzewa i łąki,
usłyszałem, śpiewające skowronki.
Odnalazłem, muszelki na plaży
i spienioną falę, i ocean marzeń
Z marzeniami, pójdźmy w jedną stronę.
Moje serce, też przez Ciebie, zgubione.
Komentarze (22)
rozmarzyłem sie czytając twój wiersz.
zgubione serca jednak nawzajem się odnalazły :)
ładny.
Taki mocno zakochany wiersz:) Tylko...dlaczego to
serce zgubione? Pozdrawiam:)
Dobry, śpiewający wiersz.
Dobranocka!+++
Ja zakochana,nic dziwnego ze sie zachwycilam tym
naprawde cudownym wierszem,ale ze pan Janusz nie
skrytykowal...?Czyzby milosc dopadla?Pozdrawiam
serdecznie.+++
Nareszcie ktoś na dobranoc wrzucił piękny i ciepły
wiersz, teraz mogę iść spać bez łez w oczach a z
nadzieją na lepsze jutro :)