M Y ś L I
Na końcu wiersza jest pytanie, które mnie nurtuje. Może zna ktoś odpowiedź?
Jeden malutki impuls, w mózgu pierwszego
człowieka,
poruszył lawinę czynów, wielkich jak rwąca
rzeka.
Ile geniuszu trzeba, by można było
stworzyć,
leciutkim drgnieniem kory, całej ludzkości
życiorys.
Myśli nie znają granic. Przestrzenie im
sprzyjają.
Badają głąb oceanów, na szczyty gór się
wspinają.
Czasem krążą uparcie wokół jednego
tematu,
lub lotem błyskawicy, zmieniają losy
świata.
Są czułe, ciepłe, miłe, chcą piękne rzeczy
tworzyć.
Budować mosty, domy, z rozmysłem świat
ułożyć.
Wglądają w głąb człowieka i leczą jego
rany,
rzucone w grunt podatny, wydaję piękne
plony.
A czasem są podstępne, złowrogo knują
zdradę.
Niszczą wszystko wokoło, krzywdzą i robią
szkodę
Budują grube mury i osadzają kraty,
prowadzą dzikie wojny i zagrażają
światu.
Potrafią być leniwe, lub tłoczą się nam w
głowach.
Mogą przemawiać długo, lub streścić w kilku
słowach.
Być blisko swej miłości, mimo że jest
daleko,
albo pomyśleć o tym co nas w przyszłości
czeka.
Czas bardzo szybko płynie i wieki
przemijają.
Ludzie dawno odeszli, a myśli
pozostają.
Nieraz mnie zastanawia, czy znajdzie się
odpowiedź,
co było pierwsze w świecie, była to myśl,
czy człowiek?
Komentarze (18)
I myśl pierwsza była
bo On pierwej myślał
jak człowieka stworzyć
by mógł sobie pożyć...+++
Pozdrawiam.
Na początku była chęć twórcza i miłość, bo po cóż to
wszystko by się stworzyło?
na początku był chaos a później myśl twórcza Boga. Tak
mi się wydaje. Pozdrawiam